Schab wieprzowy to prawdziwy smakołyk, jednak wiele osób
odstrasza smażenina
związana z jego przygotowaniem. Tym, którzy boją się ciężkostrawnego tłuszczu i rozbijania kotletów, Gospodyni poleca przepis na schab w winie. Inspiracją będą tu przepisy z epoki napoleońskiej. Podobnymi kotletami mogłaby delektować się emigracja w Paryżu przełomu XVIII i XIX wieku.
związana z jego przygotowaniem. Tym, którzy boją się ciężkostrawnego tłuszczu i rozbijania kotletów, Gospodyni poleca przepis na schab w winie. Inspiracją będą tu przepisy z epoki napoleońskiej. Podobnymi kotletami mogłaby delektować się emigracja w Paryżu przełomu XVIII i XIX wieku.
Schab w białym winie
6 kotletów schabowych
bez kości, nierozbitych
szklanka białego wina
kostka rosołowa
pęczek natki pietruszki, drobno posiekanej
2 łyżki masła
1 cebula (najlepiej „czosnkowa”), posiekana
6 goździków
½ łyżeczki pieprzu białego mielonego
szklanka białego wina
kostka rosołowa
pęczek natki pietruszki, drobno posiekanej
2 łyżki masła
1 cebula (najlepiej „czosnkowa”), posiekana
6 goździków
½ łyżeczki pieprzu białego mielonego
Kotlety umyj i ułóż na
dnie rondla. Zalej wrzątkiem tak, by pokrył mięso, dodaj kostkę rosołową,
goździki, pietruszkę i pieprz. Gotuj na małym ogniu ok. pół godziny. Dolej
wino, zagotuj i duś pod przykryciem dalsze pół godziny. Można zagęścić śmietaną
(pamiętaj, by rozrobić śmietanę odrobiną gorącego sosu przed wlaniem jej do
rondelka!) Posól do smaku. Podawaj kotlety gorące, w sosie.
Specyfiką tego przepisu
jest to, że im dłużej gotujemy schab, tym kruchszy i smaczniejszy się staje, a
nie wysycha tak jak zwykle. Gotowałam tę potrawę nawet przez trzy godziny i nie
straciła walorów smakowych, a tylko zyskała na delikatności.
Dzień dobry :) czy jest szansa na więcej takich przepisów z kuchni polskiej z XIX i początków XX w?
OdpowiedzUsuń