Sok agrestowy z zielonego agrestu zamiast cytryny

 "Nowa praktyczna gospodyni litewska":


Agrest zupełnie jeszcze zielony ale już soczysty, około 15 Czerwca zebrany, oczyszcza się z szypułek i ogonków a także listków, i tłucze się w stępie. Wraz trzeba go na serwety wykładać. Ten co sam ściecze czysty, klarowny zupełnie będzie, i można go do butelek zlać i zaraz zakorkowawszy i zasmoliwszy wynieść do chłodnej piwnicy. Jeśliby zaś nie był klarowny i choć trochę mętny, zlać go do słojów dużych, i razem z tym co się wyciśnie na serwecie, z pozostałej miazgi fermentować na słońcu obwiązawszy słoje papierem, póki zupełnie się wyklaruje. To może trwać tygodni trzy albo i cztery. Wówczas przecedzić, rozlać do butelek kładąc do każdej po kilka kawałków cytrynowej skórki, osmolone dobrze chować w piwnicy. Jeśli od razu dobrze się nie utłucze i jeszcze dużo całych jagód zostanie, to skoro ściecze pierwszy sok, drugi raz agrest przetłuc trzeba, i wtenczas w klinku wycisnąć, sok ten nieodbicie w każdym domu potrzebny — zupełnie cytrynowy zamienić może; taniością i trwałością się zaleca. Do galaret, kisielków, auszpików, sosów i innych potrzeb doskonały. Na wet w konfiturach, galaretach, marmeladach cytrynowy zamienia i lepszy jest nawet jako mniej goryczy mający. Pozostałe wyżymki byle świe że w wodzie wygotować i przefasować, dadzą dobre suche konserwy, jeśli je z cukrem przesmażyć. Nawet zupełnie drobny, dziki agrestużytym na sok być może. Takim agre stem mam osadzone płoty w ogrodzie warzy wnym. Nie zajmując miejsca w sadzie jest bardzo plenny i mam go co roku około 50 garncy. Z niego to sok urządzam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz