Przez kilka dni nie miałam możliwości umieszczać przepisów, ze względu na pobyt w szpitalu. Ale jako, że już wszystko w porządku, nabyłam nową książkę "Kucharz polski" Marii Śleżańskiej i prezentuję stamtąd coś w temacie:
Rosół specjalnie dla chorych.
Dla bardzo ciężko chorych i
osłabionych, gotuje się bardzo esencjonalny rosół w następujący sposób:
kilo polędwicy lub pierwszej krzyżowej (biodrowej) oczyścić starannie z
łoju, obmyć w wodzie, pokrajać w kostkę i wraz z włoszczyzną w talarki
pokrajaną (bez cebuli) włożyć do dużego słoja, zalać zimną wodą tyle,
aby tylko mięso przykryło i zawiązać jak na kompoty pęcherzem. Niech tak
postoi przez noc na chłodnem miejscu, aby woda wszystkie soki z mięsa
wyciągnęła. Rano wstawić słoik do garnka z sianem zalać zimną wodą do
pełna i gotować przez 3 godziny. Gdy przestygnie wyjąć słoik, otworzyć,
zlać rosół przez sitko, posolić, a gdy się ustoi; podać choremu zagrzany
w filiżance.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz